czwartek, 19 listopada 2015

400 spotkanie Toastmasters Poznań
















Ach to były Urodziny!!!
Aż niektórym zrzedły miny.
Przyszło osób ponad 100,
Atmosfera że ho ho.
Fantastycznych wspomnień masa.
Prelegenci pierwsza klasa.
Tort wyborny musiał być.
Szampan – nie ma co się kryć;-)
Mnóstwo nagród rozdaliśmy
Moc sponsorów zyskaliśmy
Nie mogliśmy się nagadać
Każdy chciał coś opowiadać
Pożartować, powspominać,
Opowiedzieć o swych czynach...

Toastmasterzy, goście mili
Dzięki żeście z Nami byli
Zapraszamy częściej Was
Gdy znajdziecie tylko czas
Bo Toastmasters wszystko zmienia
Tak więc pa do zobaczenia


Więcej informacji na https://www.facebook.com/toastmasterspoznan/?fref=ts




wtorek, 27 października 2015

Strefa komfortu... - relacja z VI spotkania Klubu Aktywnego Trenera















Strefa komfortu to miejsce miłe.
Każdy tam lubi zasiąść na chwilę.
Bo tam znajomo i tak bezpiecznie.
Czy rozwojowo? No niekoniecznie...

Często latami tak w miejscu stoisz.
Czemu? Bo nieznanego gruntu się boisz.
Co zrobić, aby ze strefy wyjść?
Odważnie na przód przez życie iść.
Asia Zielonka o tym mówiła,
Bo w naszym klubie dziś zagościła.
Była dla nas inspiracją, dobrym wzorem, motywacją
i radości dawką sporą
w poniedziałek późną porą.

Później nastał czas wymiany...
Każdy z nas obmyślał plany
co chce zrobić no i kiedy.
Jakie w kwestii tej potrzeby
i co w zamian może dać
rozmyślała nasza brać...

Moc kontaktów zyskaliśmy,
dobrze się też bawiliśmy,
zyskaliśmy inspirację,
do swych działań motywację.
Kto z was nie był - niech żałuje
Termin wkrótce rezerwuje.


Chcesz dowiedzieć się o Nas więcej?
Zapraszam na
https://www.facebook.com/KlubAktywnegoTrenera/

niedziela, 11 października 2015

Mamo...



Amerykański aktor Ray Romano powiedział kiedyś „Posiadanie dzieci jest jak mieszkanie w akademiku – nikt nie śpi, wszystko jest zepsute i często ktoś wymiotuje”.

To jeden z wielu punktów widzenia w kwestii posiadania dzieci, z którym nie do końca się zgadzam. Rodzicielstwo to jeden z najtrudniejszych zawodów świata. Na szczęście, poza znojem, cierpieniem i poświęceniem, posiadanie dzieci niesie ze sobą mnóstwo radości, przyjemności i korzyści.

Zdarzają się w życiu takie chwile, w których twój świat przewraca się o góry nogami, w których zmieniają się twoje priorytety, w których zaczynasz patrzeć na życie z innej perspektywy...
Dla mnie takim momentem był dzień, w którym zostałam mamą...
Wydaje Ci się ze wiesz już wszystko, przeczytałaś dziesiątki mądrych poradników zagryzając ciastko z kremem ogórkiem kiszonym. Słyszałaś dziesiątki historii o tym jak fantastycznie lub koszmarnie być rodzicem. I nadchodzi ten dzień gdy na świecie pojawia się maleńka istotka wpatrzona w ciebie jak w obrazek. I wiesz już że twoje życie zmieni się o 360 stopni. Kto z Was jest rodzicem dokładnie wie o czym mowie...

Pierwsze kilkanaście miesięcy:
  • to dziesiątki nieprzespanych nocy,
  • to tony kremu pod oczy aby rano wyglądać jak człowiek,
  • to sterty zmienionych pieluch,
  • to kłótnie z partnerem czyja kolej aby w nocy wstać do płaczącego dziecka.

Ale to wszystko nie ma znaczenia:
  • gdy wtulasz się w ciałko pachnącego oliwka bobasa,
  • gdy widzisz bezzębny uśmiech od ucha do ucha,
  • gdy słyszysz pierwsze słowo mama.
    W takich chwilach w twych oczach pojawiają się łzy szczęścia. Wiesz ze było warto...

A gdy jesteś szczęśliwym posiadaczem większej wesołej gromadki stajesz się rozjemca rodzinnych kłótni. I wydaje Ci się, że jesteś mistrzem negocjacji:
  • mamo on mnie bije,
  • mamo to ona zaczęła,
  • mamo ty zawsze go bronisz...
    I tak kilka godzin dziennie. I czasami szlak Cie trafia gdy słyszysz to wszystko, gdy nie masz czasu dla siebie, gdy zasypiasz ze zmęczenia przed telewizorem.
Ale to wszystko nie ma znaczenia:
  • gdy dostajesz pierwszą własnoręcznie zrobioną laurkę na dzień mamy,
  • gdy słyszysz mamusiu jesteś najlepsza na świecie,
  • gdy oglądasz z łezką w oku pierwsze przedstawienie twojego dziecka,
  • gdy wieczorem przed snem wskakujesz do jego łóżeczka aby poczuć zapach włosów pachnących dziecięcym szamponem...

Mija kilka lat i prowadzisz swoje maleństwo z tornistrem na plecach na 1 lekcje do szkoły. I nie wiesz jak i kiedy to się stało. Przecież dopiero niedawno nachylałaś się nad jego niemowlęcym łóżeczkiem, patrzyłaś z dumą jak stawia pierwsze kroki, uczyłaś jeść łyżeczką...
I tak jak marzyłaś przez lata - przesypiasz cale noce i masz więcej czasu na własne przyjemności, bo twoje dzieci potrafią godzinami biegać wokół domu w towarzystwie rówieśników. Wpadają tylko czasem spoceni z rumieńcami na twarzy i z okrzykiem mamooo pić, bo nie ma czasu do stracenia...

Ale czasem, gdy wpadasz w zadumę, gdy wyjeżdżasz z domu sama na kilka dni zdajesz sobie sprawę, że nie mogłabyś żyć inaczej.. Mimo tych setek nieprzespanych nocy, mimo nerwów, frustracji, wyrzeczeń -wiesz ze nie oddałabyś tych wszystkich chwil za żadne skarby.

I choć czasem z zazdrością patrzysz na znajomych którzy maja dla siebie mnóstwo wolnego czasu, którzy wychodzą co weekend na imprezę, którzy wydaja swoja pensje na własne przyjemności - czujesz że jesteś szczęśliwa... I chciałabyś aby ta chwila trwała wiecznie...

Być może Twoją pasją są dzikie podróże do odległych zakątków świata, ważny jest dla Ciebie rozwój osobisty, jesteś gotowy na nowe wyzwania. Z perspektywy czasu powiem Tobie tylko jedno. Gdy zostaniesz rodzicem rozpoczniesz największą podróż w swoim życiu. Będzie to podróż, która zmieni Cię na zawsze...

środa, 30 września 2015

Social media bez tajemnic - relacja z V spotkania Klubu Aktywnego Trenera

















Social media? Czemu nie
Dziś przekonaliśmy się,
że sieć wielką siłę ma,

gdy ktoś się na rzeczy zna.
Grupa zacna się zebrała,

co z trenerów się składała,
aby zyskać inspirację,
sieć kontaktów, motywację...
A że gość był znakomity,

w świecie mediów też obyty
zdradził nam sekretów sporo
kiedy posty lepiej "biorą",
co zamieszczać o co nie
- o tym dowiedziałam się.
Jak swą markę wypromować,
by się nie kompromitować,
jak zdobywać lajków sporo,

o czym pisać, jaką porą?
 

Atmosfera? Jaka była?
Tradycyjnie bardzo miła.
Networkingu też był czas,

tak by poznać wszystkich was,
zyskać kontakt, inspiracje,
do swych planów motywację..

Cóż powiedzieć mam w finale?
Dziś bawiłam się wspaniale,

inspiracji moc zyskałam
i kontakty nawiązałam...
Kto nie dotarł niech żałuje,
Termin wkrótce rezerwuje.

wtorek, 29 września 2015

Czas na zmiany...


Nie mam czasu... , nie mam z kim zostawić dzieci..., jestem zmęczona po pracy..., nie mam pieniędzy..., nie mam się w co ubrać... To najczęstsze wymówki, które powstrzymują Nas przed wyjściem z domu, przed zrobieniem czegoś dla siebie..
Znasz je? Ja, doskonale.
Jeszcze kilka lat temu bez wahania po nie sięgałam. Na szczęście – te czasy już minęły...
Kilka lat temu moje życie prywatne legło w gruzach. Miałam wrażenie ze mój świat wywrócił się do góry nogami. Dziesiątki nieprzespanych nocy, setki zużytych chusteczek higienicznych, tony kremu pod oczy by rano wyglądać jak człowiek.
Nie pamiętam jak dowiedziałam się o „Progressteronie”, ale pamiętam warsztat na który się wybrałam - "Zainspiruj się do dobrych zmian". Temat warsztatu doskonale pasował do momentu w życiu, w którym wtedy byłam. Pamiętam, jakby to było wczoraj. Szłam na warsztat z duszą na ramieniu. W mojej głowie pojawiało się mnóstwo pytań: Kim będą uczestniczki? Czy dobrze wyglądam? Czy grupa mnie zaakceptuje? Co się stanie jeśli przestane panować nad emocjami? Obawy okazały się bezzasadne. Kilka minut wystarczyło, aby wszystkie moje lęki zniknęły. Radosna, ciepła atmosfera, serdeczne uśmiechy na twarzach uczestniczek, kojący głos prowadzącej.
Tak. Znalazłam się we właściwym miejscu! Tak. To dobry moment na zmiany! Tak. Dam sobie radę!..
Od tamtego dnia minęło wiele lat. To była moja pierwsza przygoda z „Progressteronem”, ale nie ostatnia. W każdej kolejnej edycji festiwalu znajduję coś dla siebie: taniec, wizerunek, komunikacja, tworzenie biżuterii, rozwój wewnętrzny.
Tak naprawdę temat to kwestia drugorzędna. Najważniejsze, aby wyjść z domu, zrobić coś dla siebie, spotkać się z innymi kobietami, oderwać się od szarej codzienności. Za każdym razem gdy wybieram kolejny warsztat z oferty festiwalu wracam myślami do chwili, gdy podjęłam decyzję aby zrobić swój pierwszy krok do zmian w moim życiu. Czy było warto? Bez wątpienia! Jestem w szczęśliwym związku, mam wokół siebie ludzi na których mogę polegać, realizuję swoje pasje, mam odwagę by sięgać po swoje marzenia. Teraz! Wtedy wydawało mi się, że nie czeka mnie już nic dobrego...
Nie ważne na jakim etapie życia jesteś, gdzie pracujesz, ile masz lat, ile zarabiasz. Na „Progresteronie” wszystkie kobiety są równe, wszystkie są wspaniałe i wszystkie zasługują na to by być szczęśliwe. TY RÓWNIEŻ. Zainspiruj się do dobrych zmian...Zrób pierwszy krok. Przekonasz się, że warto.
Szczegóły i zapisy na http://www.festiwalprogressteron.pl/

piątek, 25 września 2015

Power show w Poznaniu





















Olga Kozierowska
to jest babka boska.
Energii ci doda
czyś stara czyś młoda.
"Power show" to pomysł z klasą

choć nie władasz dużą kasą.
Motywacji zyskasz moc

zamiast chować głowę w koc.
Moc refleksji zyskasz też

jesli tylko tego chcesz.

Poznasz kobiet świetnych wiele.

tych co mają swoje cele,
takich też co sie wahają,
na 5 minut swe czekają...


Motywacja w rytm muzyki?
Z tego muszą być wyniki!
Gabi dziś nam przygrywala
Było smiechu co nie miara

i refleksji sporo też.
Mozesz wszystko! Czy już wiesz?

Mogę wszystko! Co mi tam!
Ja do szczęścia swój klucz mam.
Choć odwagi czasem mało

chcę przez życie zmierzać śmialo.
Bo wychodzę z zalożenia, 

że chcę spełniać swe marzenia
i zyć z pasją w każdy dzień
Na nic nie oglądać się.


Więcej informacji na https://www.facebook.com/sukces.pisany.szminka?fref=ts

niedziela, 20 września 2015

SIŁA NETWORKINGU...






















Czym jest networking każdy to wie.
Lecz jak wśród innych wyróżnić się?
Jak nawiązywać dobre relacje?
Mailem, na żywo, może na czacie?
Jak sieć kontaktów swoją zbudować?
Tak by w swej branży wkrótce triumfować?

Nad tym pytaniem wielu się biedzi.
Ja uzyskałam dziś odpowiedzi
dzięki szkoleniu marki Train Brain.
Nie znasz? Skorzystaj. Przekonasz się.

Jak w minutę się przedstawić
aby cud wrażenie sprawić.
Jak zasoby odkryć swoje
by z biznesem ruszać w boje?
Jak i gdzie uderzyć mam
by w swej sieci nie być sam?
Pytań wiele dziś padało.
Odpowiedzi też nie mało.
Atmosfera niebywała
Chętnie dłużej bym została
aby poznać uczestników
których było tu bez liku.
I by zyskać znajomości
których wielu pozazdrości.

Train Brain – wyższy poziom szkoleń...